Recenzja patronacka „Dwunasty” Aldona Reich

O Autorze

Aldona Reich – strona autorska – z wykształcenia polonistka, z zamiłowania pisarka. Autorka kryminałów, literatury pięknej i powieści obyczajowych. Jest członkinią Związku Literatów Polskich. „Dwunasty” to jej dziewiąta powieść.

Recenzja przedpremierowa

„- (…) Pomyśl tylko, jakie życie byłoby piękne, gdybyśmy nie musieli zajmować się takimi sprawami.

– Jakimi?

– Szukaniem sprawiedliwości.”

Kiedy wkraczam w świat powieści Aldony Reich, po prostu zapiera mi dech.

Jej dopracowany, dojrzały i subtelny styl dosłownie pochłania i zawsze jest zapowiedzią czegoś wyjątkowego.

W „Dwunastym” z każdym przeczytanym słowem odsłania się przed czytelnikiem niezwykła opowieść pełna emocji, głębi i refleksji.

„Dwunasty” to nie jest zwykła historia kryminalna. Autorka wprowadza czytelnika w klimat świąteczny i jednocześnie wyjątkowo mroczny. W Zielonej Górze w Wigilię Bożego Narodzenia dochodzi do serii morderstw. Komisarz Ryszard Kmita i sierżant Andrzej Eliasz w trakcie śledztwa ustalają, że ofiar może być dwanaście. Dokładnie tyle, ile jest wigilijnych potraw. Zagadką pozostaje jednak motyw. Nie wiadomo też, co może łączyć wszystkie ofiary.

Odpowiedzi na te pytania kryją się w przeszłości.

W powieści każdy szczegół, najmniejszy gest został przez autorkę odmalowany z mistrzowską precyzją godną malarzy impresjonizmu. Bo „Dwunasty” to zbiór drobnych elementów, które składają się w całość, a w zależności od perspektywy i kąta padania światła, czytelnik otrzymuje różne odsłony tego samego dzieła. Ukazują się w ten sposób subtelności , wyjątkowe kształty, odkrywają zagadkowe niuanse, a na koniec potężnym tąpnięciem odsłania się hipnotyzująca kompozycja.

Powieść Aldony można odczytywać bardzo dosłownie i wtedy będzie to klasyczny kryminał. Jednak „Dwunasty” to też, a może przede wszystkim, rzecz o bólu i stracie. O tym, że nie zawsze czas leczy rany. Bywa, że jest wręcz odwrotnie. „Dwunasty” to także powieść psychologiczna o cienkiej granicy, po przekroczeniu której nie ma już powrotu. Zmienia się bowiem wszystko, a chęć wyrównania krzywd staje się dominująca. „Dwunasty” to opowieść o znieczulicy społecznej, a co za tym idzie, o konsekwencjach podejmowanych decyzji, ale również o tym, że zło nie może istnieć bez dobra, a dobro bez zła, i że w każdym z nas są pokłady jednego i drugiego. Poza tym autorka dobitnie przypomina, że niezależnie od okoliczności zawsze mamy możliwość wyboru.

Aldona Reich dokonała czegoś, co jest unikatowe jeśli chodzi o powieści w ogóle. Weszła tak mocno w tragiczne sytuacje, w psychikę bohaterów, odkryła moment graniczny, który wszystko zmienia i  sprawia, że świat przestaje być czarno biały.

To mocna powieść, która uderza w czytelnika z zaskoczenia i powoduje, że w pewnym momencie silne emocje dławią w gardle z niedowierzania, z bezsilności, ze zdziwienia i ze współczucia.

Ale jest już za późno..

Aldona Reich to bardzo mądra osoba, która potrafi na kartach powieści niezauważenie i w inteligentny sposób, wymierzyć czytelnikowi policzek – ocucić go, żeby zwrócił uwagę na problemy społeczne i na uczucia innych ludzi, gdyby tak przez przypadek zdarzyło mu się o nich zapomnieć.

W tej elektryzującej powieści autorka pokazuje, że każdemu człowiekowi należy się szacunek. Umiejętnie przemyca ważne treści, ale daleka jest w tym od manipulacji i próby wywierania nacisku jak należy myśleć i żyć. Pokazuje jedynie możliwości, przykładowe konsekwencje jakie mogą towarzyszyć wybranemu scenariuszowi wydarzeń. Wytrąca w ten sposób czytelnika z bierności i uświadamia, że najgorszym stanem na świecie jest bezradność. Zaprzecza przy tym kantowskiemu rygorystycznemu pojmowaniu moralności jako prawa powszechnie obowiązującego niezależnie od wszelkich okoliczności życia.

To co szczególnie wyróżnia najnowszą powieść Aldony Reich, a także jej poprzednie książki, to spójne i intrygujące powiązanie poszczególnych scen ze sobą. Ta sprawność w zaskakiwaniu czytelnika następującymi po sobie zdarzeniami i skrupulatność ułożenia powieści w tak jednolitą strukturę, gdzie kolejne wątki precyzyjnie się zazębiają, stanowi znak rozpoznawczy książek autorki. „Dwunasty” to nieoczywista układanka powiązań emocjonalnych pomiędzy bohaterami, którą mogę przyrównać do dynamicznych ujęć trzymającego w napięciu thrillera, w którym zmiany miejsca akcji i odsłony losów bohaterów są na tyle zaskakujące, że dopiero pod koniec w pełnej krasie ukazuje się system powiązań przyczynowo – skutkowych, które są po prostu miażdżące.

Widać też, jak wiele pracy autorka włożyła w reaserch i dopracowanie szczegółów. Uniknęła przy tym, na szczęście, nachalnego zaznaczania, że to jest właśnie ta istotna informacja. Po prostu tu wszystko jest pięknie wpasowane w fabułę i płynie swoim intensywnym nurtem, jako spójna całość, do samego brzegu.  

Na koniec jest zaskoczenie.

A później zakończenie, którego nie da się zapomnieć.

Ta powieść to atlas cierpienia przetykany strachem i próbą wymierzenia sprawiedliwości, która miała przynieść ukojenie, ale okazała się tylko tragicznym oddziaływaniem nieszczęścia i samotności.

„Nigdy jej nie powiedział, że od dwunastu lat nienawidzi wigilii i tego akurat dnia wolałby w ogóle nie wychodzić z domu.”

Serdecznie polecam!

Współpraca z Wydawnictwo Vectra



Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *