Recenzja „Spotkanie” Agnieszka Ptak

Spotkanie Agnieszka Ptak

O Autorze

Agnieszka Ptak – absolwentka Wydziału Prawa i Administracji Uniwersytetu Jagiellońskiego, z zawodu prokurator, z zamiłowania fotograf. Autorka powieści z gatunku historical-fiction. Jej książka „Na tropie Vermeera” w 2023 roku znalazła się na długiej liście finalistów do Nagrody Wielkiego Kalibru.

Recenzja

Uwielbiam powieści z wątkami historycznymi odkrywającymi przed czytelnikiem zapomniane, nieznane tajemnice. Nie mogę zapomnieć o „Spotkaniu”. Powraca do mnie mimochodem w różnych momentach. Pochłonęłam książkę właściwie na raz. Chociaż początkowo mnie nie wciągnęła, może ze względu na natłok dat i katalogowy spis wydarzeń, ale to było tylko preludium do wyśmienitej lektury, bo po około dwudziestu stronach po prostu przepadłam. Zaliczyłam zarwaną nockę i niespokojne sny jeszcze wiele dni po jej przeczytaniu. Wywoływała we mnie niepokój i niedowierzanie. Zaskakiwała, denerwowała, intrygowała, wprawiała w osłupienie. Zmuszała do refleksji i poszukiwania dodatkowych informacji. Cały czas zastanawiałam się ile z przedstawionych przez autorkę treści to czyste fakty, a co tylko wykreowanym światem na poczet skonstruowania fascynującej fabuły. Agnieszka Ptak szkielet powieści oprała na stabilnych podstawach i umiejętnie połączyła wątki tworząc opowieść mocno mieszającą w głowie czytelnika.

„Spotkanie” to książka piekielnie wciągająca i niebanalna.

„𝐽𝑒𝑠𝑡𝑒𝑚 𝑘𝑎𝑡𝑜𝑙𝑖𝑐𝑘𝑖𝑚 𝑑𝑢𝑐ℎ𝑜𝑤𝑛𝑦𝑚. 𝑀𝑎𝑚 𝑐𝑧𝑡𝑒𝑟𝑑𝑧𝑖𝑒𝑠́𝑐𝑖 𝑠𝑧𝑒𝑠́𝑐́ 𝑙𝑎𝑡 𝑖 𝑤𝑖𝑒𝑚, 𝑧̇𝑒 𝑛𝑖𝑒𝑑ł𝑢𝑔𝑜 𝑢𝑚𝑟𝑒̨. 𝑊𝑖𝑒𝑚 𝑡𝑜, 𝑏𝑜 𝑝𝑙𝑎𝑛𝑢𝑗𝑒̨ 𝑤ł𝑎𝑠𝑛𝑎̨ 𝑠́𝑚𝑖𝑒𝑟𝑐́. 𝐴𝑙𝑒 𝑛𝑎𝑗𝑝𝑖𝑒𝑟𝑤 𝑚𝑢𝑠𝑧𝑒̨ 𝑤𝑦𝑗𝑎𝑤𝑖𝑐́ 𝑝𝑒𝑤𝑖𝑒𝑛 𝑠𝑒𝑘𝑟𝑒𝑡 𝑖 𝑜𝑝𝑜𝑤𝑖𝑒𝑑𝑧𝑖𝑒𝑐́ 𝑜 𝑡𝑦𝑚, 𝑐𝑜 𝑝𝑒𝑤𝑛𝑒𝑔𝑜 𝑟𝑎𝑧𝑢 𝑧𝑜𝑠𝑡𝑎ł𝑜 𝑚𝑖 𝑤𝑦𝑗𝑎𝑤𝑖𝑜𝑛𝑒.”

Jaką tajemnicę nosi w sercu ksiądz Bassanti i dlaczego planuje odebrać sobie życie? Co skrywają mury Watykanu?

I chyba najważniejsze pytanie: czy dobro zatriumfuje?

Po wprowadzeniu następuje nakreślenie rysu wydarzeń, takich jak Tajemnica Fatimska i Objawienia w La Salette oraz… no właśnie, tego nie zdradzę… Ten wątek był dla mnie jednym z najbardziej intrygujących. Ciężko subtelnie i bez spoilerowania opisać powieść z której z każdej strony wyziera na czytelnika nowa zagadka, nowe, wydawałoby się surrealistyczne sploty okoliczności, które ostatecznie okazują się być faktami.

Głównym bohaterem jest brat księdza Bassantiego. Rozpoczyna on prywatne śledztwo, gdyż nie wierzy w to, że kapłan mógł popełnić samobójstwo, które według doktryny kościoła katolickiego jest przecież ciężkim grzechem przeciwko przykazaniu „nie zabijaj”, dlatego wydaje mu się co najmniej dziwne, że ksiądz wybrał taką drogę.

Śledztwo prowadzi Bassantiego do nieoczekiwanych wniosków i kolejnych pytań, staje się coraz bardziej zagmatwane, a co gorsza naraża go na realne niebezpieczeństwo.

Autorce udało się w bardzo sprytny sposób budować napięcie do samego końca. Pojawiające się w trakcie czytania odpowiedzi stanowiły jedynie podstawę do przemycenia kolejnych zagadek. Te zabiegi nie doprowadziły na szczęście do chaosu, nawet pomimo sporej dawki dat, nazwisk i wydarzeń. Sprawiły za to, że historia stała się bardziej dynamiczna i intensywna, ale też dzięki temu Agnieszka Ptak odwróciła moją uwagę od jednej ważnej kwestii. Jednak jestem przekonana, że nawet gdybym baczniej przyjrzała się temu aspektowi, zakończenie i tak stanowiłoby niespodziankę.

„Spotkanie” przeprowadza czytelnika przez meandry historii kościoła katolickiego i tajemnic, które nie mają prawa ujrzeć światła dziennego. Powieść, która odkrywa ciemne strony kościoła, może stanowić dla jednych zaskoczenie, dla innych potwierdzenie pewnych wcześniejszych obserwacji, a jeszcze dla kogoś innego zawierać kwestie zwyczajnie nieakceptowalne, nawet jeśli zostały poparte sensownymi materiałami.

W powieści Agnieszka Ptak nie wmawia usilnie czytelnikowi swoich racji i pozostawia otwartą drogę do interpretacji i dywagacji. Przedstawia fakty, fragmenty zdarzeń, pokazuje zbiegi okoliczności, które aż krzyczą, że koincydencją być nie mogą. Autorka podała zresztą źródła, które stanowiły inspirację do napisania powieści. Wszystko mogło się wydarzyć, jednak umysł początkowo nie dopuszcza możliwości, żeby w tej opowieści było choć ziarno prawdy.

Warto mieć oczy szeroko otwarte na świat.

📚Moja ocena: 8,5/10

Polecam!

Za egzemplarz książki do recenzji dziękuję Wydawnictwo LeTraWydawnictwo Arkady



Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *